26 proc. Białorosinów zagłosowało... przed rozpoczęciem wyborów

26 proc. Białorosinów zagłosowało... przed rozpoczęciem wyborów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Przed początkiem wyborów na Białorusi swój głos oddało prawie 26 procent wyborców, fot. PAP/EPA/TATYANA ZENKOVICH 
Frekwencja w głosowaniu przedterminowym w wyborach do niższej izby białoruskiego parlamentu, Izby Reprezentantów, wyniosła 25,9 proc. – poinformował w niedzielę sekretarz Centralnej Komisji Wyborczej (CKW) Mikałaj Łazawik.

Oznacza to, że w tym roku w głosowaniu przedterminowym, które trwało od wtorku do soboty, wzięło udział więcej osób niż przed poprzednimi wyborami parlamentarnymi w 2008 r. Wówczas przedterminowo głosowało 23,1 proc. wyborców.

Na Białorusi nie można głosować poza miejscem zameldowania; wyjątkiem jest pobyt za granicą. Według CKW głosowanie przedterminowe ułatwia oddanie głosu wyborcom, jednak zdaniem obserwatorów stwarza pole do nadużyć.

Niezależne portale informują od wtorku o licznych naruszeniach prawa wyborczego, np. zmuszaniu studentów do głosowania w celu podniesienia frekwencji. Wybory będą ważne w pierwszej turze, jeśli wyniesie ona co najmniej 50 proc.

W niedzielę od godz. 8 do 20 czasu białoruskiego (7-19 czasu polskiego) trwa zasadniczy dzień wyborów. O 110 mandatów ubiega się 293 kandydatów, w tym 46 przedstawicieli opozycji.

Głosowanie obserwuje 30 tys. obserwatorów z Białorusi oraz około 1000 międzynarodowych, w tym z ramienia Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE). Własny monitoring lokali wyborczych prowadzi też opozycja.

W poprzednich wyborach do Izby Reprezentantów w 2008 r. o 110 miejsc ubiegało się 279 kandydatów. Opozycję reprezentowało 70, ale żaden z nich nie dostał się do parlamentu.

mp, pap