Najnowsze wydanie czasopisma trafiło do kiosków 26 września. Dzień wcześniej tygodnik odmówił agencji Reutera skomentowania powodów publikacji. Tymczasem w komentarzu dla portalu Huffington Post redaktorka Mayte Quilez powiedziała, że chodziło o humorystyczną reakcję w budzącej wielkie emocje sprawie. - Jeśli nie można przedstawiać wizerunków Mahometa, to skąd wiadomo, że to on jest na ilustracjach? - pytała.
19 września francuski tygodnik "Charlie Hebdo" opublikował rysunki przedstawiające m.in. nagiego Mahometa. Tym samym pismo zaostrzyło konflikt wywołany nakręconym w USA antyislamskim filmem "Niewinność muzułmanów". Film wywołał w świecie muzułmańskim falę gwałtownych antyamerykańskich protestów, w których zginęło kilkadziesiąt osób, w tym ambasador USA w Libii. Wydarzenia te wywołały na Zachodzie debatę o cenzurze i wolności słowa.
W związku z publikacją "El Jueves" ambasada Hiszpanii zaapelowała do swych obywateli przebywających w Egipcie, by zachowali czujność. Nie sprecyzowano jednak, czy planuje się wprowadzenie jakichś dodatkowych środków bezpieczeństwa. - Nadal zastanawiamy się, jakie kroki podjąć - twierdzi przedstawiciel hiszpańskiego MSZ.
PAP, arb