Także byli przywódcy USA i krajów europejskich, którzy byli u władzy w czasie rządów Kohla - w tym były premier Tadeusz Mazowiecki, były prezydent USA George Bush czy były brytyjski premier John Major - uhonorowali w przesłaniach wideo zasługi byłego kanclerza. - Cenię pana jako przyjaciela, ale i wielkiego Europejczyka - powiedział Mazowiecki w nagraniu wideo, które wyemitowano w trakcie wieczornej uroczystości w holu Niemieckiego Muzeum Historycznego w Berlinie.
- Chylimy czoła przed dziełem życia Helmuta Kohla, który napisał kawał historii Niemiec i Europy - powiedziała w swoim przemówieniu Angela Merkel. - 16 lat jego rządów w dużej mierze ukształtowało dzisiejsze Niemcy i Europę - dodała. Merkel podkreśliła, że gdy w 1989 r. w krajach za żelazną kurtyną, także w dawnej NRD, zwyciężyło pragnienie wolności, Kohl "dostrzegł znak czasu", gdy "pojawiła się okazja, by otworzyć bramę do jedności Niemiec". - Z nazwiskiem Helmuta Kohla nierozerwalnie związana jest także wspólna europejska waluta. Euro uczyniło integrację europejską nieodwracalną i pomimo turbulencji zdało egzamin - powiedziała.
Na koniec głos zabrał sam honorowy gość uroczystości. Były kanclerz Niemiec ostrzegł, że "Europa nigdy więcej nie może wpaść w otchłań wojny". - Chcemy kontynuować integrację europejską - powiedział 82-letni Kohl, który porusza się na wózku inwalidzkim i po upadku w 2008 r. ma trudności z mówieniem.Helmut Kohl został kanclerzem Niemiec 1 października 1982 r. w wyniku uchwalenia konstruktywnego wotum nieufności wobec rządu socjaldemokraty Helmuta Schmidta. Rządził Niemcami przez 16 lat - od 1982 do 1998 roku, dłużej niż którykolwiek inny kanclerz. Ukoronowaniem jego dorobku życiowego było doprowadzenie do zjednoczenia Niemiec 3 października 1990 r. po upadku żelaznej kurtyny. Cieniem na jego wizerunku kładzie się skandal finansowy w partii CDU. Kohlowi zarzucano wówczas, że w latach 1993-1998 przyjął od anonimowych darczyńców 2 mln marek datków dla CDU, których nie uwzględniono w sprawozdaniach finansowych partii. Nigdy nie zdradził nazwisk darczyńców. Wskutek afery Kohl przestał być honorowym przewodniczącym CDU, a w 2002 r. złożył mandat posła. Skandal popsuł też jego relacje z dawną protegowaną, Angelą Merkel, która w 1999 r. publicznie zdystansowała się od Kohla i nakłoniła do tego partię.
PAP, arb