Z kolei źródła w policji lokalnej, cytowane przez agencję AFP, podają, że w trakcie starć zginęło 15 funkcjonariuszy i siedmiu więźniów, a uciekło około stu więźniów. Źródło to dodało również, że policja odzyskała kontrolę nad więzieniem.
Więzienie, w którym osadzonych było kilkaset osób, w tym także podejrzanych o powiązania z Al-Kaidą, zaatakowano po eksplozji samochodu pułapki przed jego bramą. Nikt nie przyznał się do tego ataku, ale - jak przypomina AFP - w lipcu organizacja Islamskie Państwo w Iraku, powiązana z Al-Kaidą, ogłosiła, że ma zamiar uwalniać swoich członków z więzień.
Tikrit, rodzinne miasto byłego dyktatora kraju Saddama Husajna, jest zamieszkane w większości przez sunnitów i to właśnie sunniccy rebelianci powiązani z Al-Kaidą są podejrzewani o dokonywanie tam zamachów terrorystycznych, w tym na policjantów i żołnierzy.
Po ataku na więzienie władze Tikritu ogłosiły w czwartek godzinę policyjną.jl, PAP