Richard Branson, jeden z najbogatszych Brytyjczyków w rozmowie z TVN24, powiedział, że "być może któregoś dnia spróbuje pobić rekord Feliksa Baumgartnera”. Biznesmen jest właścicielem około 400 firm, m.in. Virgin Galatctics, której celem jest rozpoczęcie komercyjnego zabierania ludzi w przestrzeń kosmiczną.
- Darzę to, co zrobił Felix Baumgartner [skok ze spadochronem z wysokości 29 km - red.] nadzwyczajnym szacunkiem z lekką nutką zazdrości. Tuż po tym jak skoczył chwyciłem za telefon i pytam: czy nasze statki kosmiczne przypadkiem nie latają znacznie wyżej? – pytał Branson. Zapowiedział także, że "dzięki programowi kosmicznemu [jednej z firm przedsiębiorcy – red.] pewnego dnia będziemy w stanie zrobić statek powietrzny, który będzie woził ludzi z Warszawy do Sydney w dwie lub trzy godziny”.
Obecnie Brytyjczyk stara się doprowadzić projekt Virgin Galactics do etapu realizacji. - Będziemy pierwszą komercyjną firmą zabierającą ludzi w przestrzeń kosmiczną. Większość ludzi, którzy zapisali się do tego programu chciałoby tam polecieć, więc to nasze zadanie, aby uczynić to dla nich przystępnym cenowo i - co równie ważne - zapewnić im bilet powrotny – powiedział w wywiadzie Branson. Bilet na lot kosztuje 200 tys. dolarów [ok. 600 tys. złotych], a pierwszym pasażerem turystycznego statku kosmicznego będzie sam miliarder.
tvn24.pl, ml
Obecnie Brytyjczyk stara się doprowadzić projekt Virgin Galactics do etapu realizacji. - Będziemy pierwszą komercyjną firmą zabierającą ludzi w przestrzeń kosmiczną. Większość ludzi, którzy zapisali się do tego programu chciałoby tam polecieć, więc to nasze zadanie, aby uczynić to dla nich przystępnym cenowo i - co równie ważne - zapewnić im bilet powrotny – powiedział w wywiadzie Branson. Bilet na lot kosztuje 200 tys. dolarów [ok. 600 tys. złotych], a pierwszym pasażerem turystycznego statku kosmicznego będzie sam miliarder.
tvn24.pl, ml