Sudan oskarżył władze Izraela o atak na zakłady zbrojeniowe Yarmouk, które zaczęły produkować rakietowe pociski balistyczne Shahab-3 na irańskiej licencji. Według izraelskiego portalu Debka władze z Tel Awiwu nigdy oficjalnie nie potwierdzą ataku na cele w Sudanie.
- Fabrykę Yarmouk zaatakowały cztery wojskowe samoloty. Uważamy, że stoi za tym Izrael. Sudan zachowuje sobie prawo ataku odwetowego na Izrael – powiedział sudański minister informacji Ahmed Belal Osman.
Pożar, który zniszczył fabrykę, wybuchł w nocy z 22 na 23 października. Świadkowie twierdzą, że chwilę po północy w fabryce można było usłyszeć kilka potężnych eksplozji. Pierwotnie zakładano, że wybuchła składowana na terenie zakładów amunicja. Następnie odkryto jednak krater po uderzeniu rakiety. Po analizie składu chemicznego ziemi sudańskie władze oskarżyły Izrael o atak na swoje terytorium.
Ehud Barak poproszony o komentarz stwierdził, że "nie ma nic, co mógłby powiedzieć w tej sprawie”.
TVN24, ml
Pożar, który zniszczył fabrykę, wybuchł w nocy z 22 na 23 października. Świadkowie twierdzą, że chwilę po północy w fabryce można było usłyszeć kilka potężnych eksplozji. Pierwotnie zakładano, że wybuchła składowana na terenie zakładów amunicja. Następnie odkryto jednak krater po uderzeniu rakiety. Po analizie składu chemicznego ziemi sudańskie władze oskarżyły Izrael o atak na swoje terytorium.
Ehud Barak poproszony o komentarz stwierdził, że "nie ma nic, co mógłby powiedzieć w tej sprawie”.
TVN24, ml