Ukraina: kluczowe decyzje w rękach Janukowycza

Ukraina: kluczowe decyzje w rękach Janukowycza

Dodano:   /  Zmieniono: 
Paweł Kowal (fot. Wprost) Źródło: Wprost
- Ocena przebiegu ukraińskich wyborów będzie prawdopodobnie krytyczna - powiedział na antenie radiowej Jedynki Paweł Kowal, prezes oraz eurodeputowany PJN, a także szef obserwatorów wyborów na Ukrainie z ramienia OBWE.
28 października odbyły się na Ukrainie wybory parlamentarne. Według informacji z około 15 proc. komisji wyborczych zwyciężyła w nich Partia Regionów prezydenta Wiktora Janukowycza, drugie miejsce zdobyła Batkiwszczyzna byłej premier Julii Tymoszenko, trzecie Komunistyczna Partia Ukrainy, natomiast czwarte partia Udar [Uderzenie - red.] Witalija Kliczki. Prezes PJN ocenił, że niedzielne wybory były "próbą generalna przed wyborami prezydenckimi w 2014 roku". Polski eurodeputowany podkreślił, że w trakcie kampanii wyborczej u naszego sąsiada widać było wiele niedostatków. M.in. ograniczony dostęp do niezależnych mediów oraz nieprzejrzysty sposób finansowania wszystkich partii. 

- Władza i opozycja muszą wyciągnąć wnioski. Od tego, kto będzie mądrzejszy po tych wyborach zależy tak naprawdę najwięcej. System na Ukrainie jest prezydencki, więc kluczowe decyzje pozostają w rękach Wiktora Janukowycza. Parlament jest instytucją, która ma dużo mniejszy wpływ na kształtowanie polityki niż np. w Polsce - skomentował perspektywy polityczne Ukrainy Paweł Kowal. Dodał, że Unia Europejska oczekuje na deklarację rządu z Kijowa ws. stosunków ze wspólnotą oraz udziału opozycji w organach parlamentu.

Polskie Radio Program Pierwszy, ml