Achmed Zakajew, przedstawiciel władz separatystycznej Czeczenii, pozostanie w areszcie do 26 listopada. Duński sąd najwyższy odrzucił apelację jego obrony w tej sprawie.
Kopenhaski sąd potwierdził też decyzję sądu niższej instancji, że wysłannika nieuznawanego przez Rosję prezydenta Czeczenii Asłana Maschadowa będzie bronił jeden adwokat, a nie jak dotychczas dwóch. Zdaniem agencji ITAR-TASS, może to mieć wpływ na przebieg postępowania w sprawie jego ekstradycji do Rosji. Od jego obrony odsunięto adwokata, którego zaangażowali zwolennicy uwolnienia czeczeńskiego polityka, uważanego za specjalistę od niedopuszczania do ekstradycji.
Sąd potwierdził też, że sprawa Zakajewa ma być rozpatrywana przy drzwiach zamkniętych, i że podczas pobytu w areszcie Zakajew nie może udzielać wywiadów.
Zakajewa zatrzymano na wniosek Rosji, która oskarża go o działalność terrorystyczną, 30 października w Kopenhadze, gdzie uczestniczył w światowym kongresie Czeczenów. Dania dała Rosji czas do końca listopada na dostarczenie materiałów świadczących przeciwko Zakajewowi, które uzasadniałyby wniosek o jego ekstradycję. Te, które strona rosyjska dotychczas dostarczyła, nie dotyczą jego udziału w organizacji ataku terrorystów na moskiewskie centrum teatralne na Dubrowce, co sugeruje Moskwa.
em, pap