Jak ocenia brytyjska sieć BBC, Francja stanie w obliczu "totalnego chaosu komunikacyjnego". Loty z międzynarodowego lotniska w Paryżu odwołała większość linii lotniczych - w tym także niemiecka Lufthansa anulowała we wtorek 70 rejsów z Paryża, British Airways - 64 loty.
Formalnie strajk ma zakończyć się o 6.30 rano w środę.
We wtorek w centrum Paryża ma odbyć się także wielka akcja protestacyjna pracowników sektora publicznego, nie zgadzających się z rządowymi planami prywatyzacyjnymi. Większość protestujących mają stanowić kolejarze. Nie wyklucza się także, iż zakłócony zostanie ruch pociągów i paryskiego metra. Na ulice mają też wyjść pocztowcy, pracownicy France Telecom i kilku innych wielkich przedsiębiorstw państwowych.
sg, pap