Rosja tęskni za dyktaturą

Rosja tęskni za dyktaturą

Dodano:   /  Zmieniono: 
83 proc. Rosjan nie sprzeciwiałoby się wprowadzeniu w ich kraju rządów silnej ręki - wynika z sondażu Agencji Regionalnych Badań Politycznych.
Prawie połowa ankietowanych - 49 proc. - uważa, że "Rosji potrzebny jest silny i władczy przywódca - silna ręka", zaś 34 proc. dopuszcza skoncentrowanie pełni władzy w jednych rękach w niektórych sytuacjach. Ich zdaniem, taka sytuacja ma miejsce obecnie.

Tylko 15 na 100 mieszkańców Rosji uważa, że w żadnym przypadku nie wolno dopuścić do jedynowładztwa, a 2 proc. nie udzieliło odpowiedzi na pytanie w tej sprawie.

Według portalu newsru.com, który opublikował wyniki sondażu, od marca 2000 roku liczba osób przekonanych do "rządów silnej ręki" wzrosła z 42 do 49 proc., przy czym jej zwolennicy należą częściej do grup niżej sytuowanych.

Reżim "silnej ręki" cieszy się poparciem przede wszystkim wśród wyborców partii komunistycznej oraz zwolenników nacjonalistycznego ugrupowania Władimira Żyrinowskiego. Odrzucają go zwolennicy partii liberalnych - Sojuszu Sił Prawicy i Jabłoka.

Badanie przeprowadzono na reprezentatywnej grupie 1600 osób. Nie podano jego dokładnej daty ani dopuszczalnego marginesu błędu.

em, pap