Lekarz nie chciał ujawnić, gdzie dziecko przyjdzie na świat. Dał do zrozumienia, że poród odbędzie się poza granicami Włoch. "Będzie to chłopiec".
Dziecko jest "absolutnie zdrowe" - dodał ginekolog. "Szansa, że wszystko przebiegnie dobrze, waha się między 90 a 95 proc.".
Za narodziny pierwszego klona odpowiada zespół międzynarodowych specjalistów. Innych szczegółów dr Antinori nie chciał podać, by nie stwarzać zagrożenia dla uczonych oraz matki i dziecka. Dodał tylko, że kilka tygodni później urodzi się dwoje kolejnych dzieci pochodzących z klonowania.
Antinori powiedział, że on sam nie będzie uczestniczyć w porodzie, choć może być przy nim obecny, a jego udział w powstaniu tej ciąży był jedynie naukowy.
We Włoszech trwają prace legislacyjne nad ustawami zakazującymi klonowania człowieka i przewidującymi dotkliwe sankcje za złamanie zakazu.
Włoski ginekolog poinformował, że do tych trzech ciąży, w których płody są klonami, doszło w wyniku ponad 30 prób.
W kwietniu Antinori powiedział, że dwie kobiety, które noszą wszczepione płody-klony, mieszkają na terenie dawnego ZSRR, a jedna - w kraju islamskim. Później nie chciał potwierdzić tej informacji.
les, pap