"To była rozumna decyzja. Tak właśnie postępują sąsiedzi. MSZ Białorusi pozytywnie ocenia decyzję polskiej strony i w należyty sposób ją doceni" - powiedział rzecznik MSZ Paweł Łatuszka.
W zeszłym tygodniu kraje UE (bez Portugalii) w odpowiedzi na "naruszanie zasad demokracji i ograniczanie działalności OBWE na Białorusi" zabronili wjazdu na swoje terytorium ośmiu białoruskim oficjelom, m.in. prezydentowi, premierowi, ministrom spraw zagranicznych i wewnętrznych oraz szefowi KGB. Państwa UE informując o zamiarze podjęcia takiej decyzji, oznajmiły, że oczekują przyłączenia się do niej państw kandydujących. We wtorek takie samo ograniczenie wprowadziły Stany Zjednoczone.
"Decyzja USA nie zwiększy poziomu zaufania w dwustronnych stosunkach Waszyngton-Mińsk" - podkreślił Łatuszka, dodając, że krok Amerykanów nie był dla białoruskich władz zaskoczeniem.
Rzecznik powiedział jednak, że nie jest wykluczone, iż w najbliższym czasie dojdzie do kolejnego spotkania szefa białoruskiej dyplomacji z sekretarzem generalnym OBWE, podczas którego rozpatrzone zostaną możliwości współpracy między Mińskiem a Wiedniem oraz formy obecności na Białorusi misji Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie.
Obecnie misja nie pracuje, gdyż pod naciskiem białoruskich władz musieli ją opuścić wszyscy dyplomaci.
les, pap