Kanadyjskiego ministra obrony nie wpuszczono do samolotu ponieważ był pijany. Musiał na lotnisku zaczekać na następny lot oświadczając publicznie, że już nigdy nie będzie pił.
"Zdarzało mi się, jak każdemu, wypić. Teraz nie piję wcale" - powiedział McCallum, poproszony przez dziennikarzy o komentarz do incydentu.
Minister nie został wpuszczony na pokład samolotu linii Air Canada w Toronto, gdyż stewardessa uznała, iż był nietrzeźwy. McCallum musiał poczekać na następny rejs. Przyznał, że odwiedził swoją matkę i wypił kilka kieliszków wina. Oświadczył jednocześnie, że nie ma problemów związanych z nadużywaniem alkoholu, ale cała historia kompromituje jego samego, jego rodzinę i rząd, który reprezentuje.
sg, pap