Podobne naciski pojawiły się w Chicago, gdzie władze miejskie osłabiły już dekret sądowy, ograniczający szpiegowanie mieszkańców przez policję. W San Francisco policja współpracuje z FBI w infiltracji meczetów i pokojowych demonstracji, chociaż działania te kłócą się z liberalną konstytucją Kalifornii.
W Nowym Jorku miejscowy departament policji chce uchylenia dekretu z 1985 r., który zabrania stróżom porządku fotografowania i innych form monitorowania demonstracji politycznych.
Pozwolenie na to, jak też na infiltrację legalnych organizacji politycznych, musi wydać trzyosobowa komisja, złożona z dwóch wyższych funkcjonariuszy policji i cywila mianowanego przez burmistrza.
Organizacje obrony swobód obywatelskich ostrzegły, że zniesienie barier na szpiegowanie obywateli może doprowadzić do nadużyć, jak w przeszłości, gdy FBI szykanowała niektóre osoby oskarżane o radykalną działalność.
sg, pap