47 osób zginęło w pożarze przepełnionej dyskoteki "La Guajira" w stolicy Wenezueli, Caracasie.
Pożar rozprzestrzenił się błyskawicznie, a 80 proc. ofiar zmarło wskutek uduszenia gęstym, toksycznym dymem z płonących mebli i wykładzin ścian w dyskotece.
W chwili gdy wybuchł ogień, w lokalu bawiło się około 400 gości.
Osiem osób zostało hospitalizowanych z "umiarkowanie ciężkimi oparzeniami" - jak podał dowódca straży pożarnej, która ewakuowała z płonącej dyskoteki i z sąsiednich budynków około 500 osób.
Szybka interwencja straży zapobiegła rozprzestrzenieniu się pożaru na inne lokale w handlowo-rozrywkowym centrum Caracas.
Policja nie ustaliła jeszcze, jakie były przyczyny wybuchu ognia, ale stwierdziła, że ofiar byłoby zapewne mniej, gdyby dyskoteka miała wyraźnie oznakowane i łatwo dostępne wyjścia awaryjne.
Poprzedni pożar dyskoteki w Caracas wydarzył się w 1985 r. Zginęło wówczas 25 osób.
sg, pap