Według radia, podjęto też działania, by uniemożliwić palestyńskiemu przywódcy wymknięcie się w tajemnicy z Ramallah, którego nie opuszczał praktycznie od grudnia 2001 r. z powodu izraelskiej blokady.
Rzecznik premiera Ariela Szarona już w poniedziałek ocenił, że Arafat "nie ma co szukać w Betlejem na Boże Narodzenie, które jest świętem pokoju".
Od 1995 roku, kiedy miejsce narodzin Chrystusa znalazło się pod administracją palestyńską, Arafat, który jest muzułmaninem, spędzał Boże Narodzenie w Betlejem. W ubiegłym roku premier Izraela Ariel Szaron zabronił mu wyjazdu, ponieważ - jego zdaniem - przywódca palestyński nie zrobił dostatecznie dużo, by powstrzymać terror przeciwko Izraelczykom.
Betlejem jest jednym z dużych miast Zachodniego Brzegu zajętych ponownie przez siły izraelskie w związku z trwającą od dwóch lat serią palestyńskich zamachów samobójczych wymierzonych w Izraelczyków.
em, pap