Lotnisko zamknięto. Policja z trudem umożliwiła wydostanie się z portu lotniczego pasażerom, których samoloty wylądowały przed rolniczym protestem. Świadkowie mówią, że na lotnisku panuje nieopisany chaos.
Rolnicy domagają się od rządu 8,5 miliona USD rekompensat za ziemniaki, które w zeszłym roku padły ofiarą złej pogody. Władze zapowiedziały, że decyzja w sprawie rekompensat zapadnie w przyszłym roku.
Minister rolnictwa Kostas Themistokleus powtarzał w sobotę, że rekompensaty zostaną wypłacone i że decyzja o wysokości wypłat zapadnie 8 stycznia. Protest rolników na lotnisku w Larnace uznał za "nieuzasadniony".
Rolnicy, blokujący pas startowy i drogę dojazdową zapowiadają, że nie odejdą stamtąd, dopóki ich żądania nie zostaną spełnione.
em, pap