"Szykuje się kolejna bitwa o wolność internetu" - alarmują internauci na całym świecie. Chodzi o zmiany w traktacie Międzynarodowego Związku Telekomunikacyjnego (ITU), jednej z agend ONZ. Część nowych propozycji dotyczy kontroli sieci, co może doprowadzić do faktycznej cenzury internetu - podaje TVN24.
Konferencja na której 193 kraje zdecydują, czy przyjąć nowelizację dokumentu ma się odbyć za zamkniętymi drzwiami w grudniu w Dubaju. Polska zapowiedziała, że nie zgodzi się na przyjęcie kontrowersyjnych zapisów umowy.
Na zapisy nowych regulacji ITU pierwsi zwrócili uwagę kilka miesięcy temu naukowcy z George Mason University. Istnieje obawa, że nowe przepisy ograniczą wolność słowa w internecie. Do kontrowersyjnych propozycji należy m.in zapis o przydzieleniu ITU głównej roli w zarządzaniu internetem. ITU mogłaby kontrolować system przyznawania nazw domen, przydzielanie numerów i adresów IP, ustalać opłaty za przesyłanie treści w internecie czy wpływać na blokowanie niektórych treści.
ja, TVN24
Na zapisy nowych regulacji ITU pierwsi zwrócili uwagę kilka miesięcy temu naukowcy z George Mason University. Istnieje obawa, że nowe przepisy ograniczą wolność słowa w internecie. Do kontrowersyjnych propozycji należy m.in zapis o przydzieleniu ITU głównej roli w zarządzaniu internetem. ITU mogłaby kontrolować system przyznawania nazw domen, przydzielanie numerów i adresów IP, ustalać opłaty za przesyłanie treści w internecie czy wpływać na blokowanie niektórych treści.
ja, TVN24