Co najmniej 34 osoby zginęły a 83 zostało rannych w wyniku wybuchu bomb w samochodach-pułapkach we wschodniej części Damaszku. O wybuchach poinformowały syryjskie media - podaje TVN24 powołując się na Reuters.
Świadkowie wybuchów twierdzą, że w krótkich odstępach czasu eksplodowały cztery ładunki, z czego dwa ukryte były w samochodach.
Telewizja Addounia upubliczniła nagranie, na którym widać szczątki spalonych samochodów a także częściowo zniszczone budynki.
- Terroryści jednocześnie zdetonowali ładunki w dwóch samochodach, które znajdowały się na głównym placu Dżamarany. Następnie na pobliskich ulicach eksplodowały dwie kolejne bomby, powodując szkody materialne - podała oficjalna syryjska agencja SANA.
ja, Reuters, TVN24
Telewizja Addounia upubliczniła nagranie, na którym widać szczątki spalonych samochodów a także częściowo zniszczone budynki.
- Terroryści jednocześnie zdetonowali ładunki w dwóch samochodach, które znajdowały się na głównym placu Dżamarany. Następnie na pobliskich ulicach eksplodowały dwie kolejne bomby, powodując szkody materialne - podała oficjalna syryjska agencja SANA.
ja, Reuters, TVN24