12-letni Niemiec został zamknięty w domu poprawczym ponieważ Niemiecki Federalny Trybunał Sprawiedliwości w Karlsruhe uznał go za... agresywnego dewianta seksualnego. Dziecko trafiło do poprawczaka na czas nieokreślony.
Trybunał skierował chłopca do domu poprawczego za "zmasowane dewiacje w zakresie seksualnym". Sędzia orzekł również, że chłopca można trzymać w nocy pod kluczem, aby "uniemożliwić mu ataki na inne dzieci". 12-latek jest wychowywany przez babcię, ponieważ matce odebrano częściowo prawa rodzicielskie.
Chłopiec został już wcześniej skazany przez sądy niższej instancji na pobyt w zamkniętej placówce społeczno-wychowawczej w związku z opinią biegłych, którzy uznali, że chłopak jest poważnym zagrożeniem dla innych i musi zostać poddany leczeniu. Biegli ostrzegają również, że w przyszłości w jego rozwoju może dojść do ciężkich zaburzeń na tle seksualnym. Sprawa trafiła do Federalnego Trybunału ponieważ babcia chłopca odwołała się od wyroków sądów niższej instancji.
Deutsche Welle, arb
Chłopiec został już wcześniej skazany przez sądy niższej instancji na pobyt w zamkniętej placówce społeczno-wychowawczej w związku z opinią biegłych, którzy uznali, że chłopak jest poważnym zagrożeniem dla innych i musi zostać poddany leczeniu. Biegli ostrzegają również, że w przyszłości w jego rozwoju może dojść do ciężkich zaburzeń na tle seksualnym. Sprawa trafiła do Federalnego Trybunału ponieważ babcia chłopca odwołała się od wyroków sądów niższej instancji.
Deutsche Welle, arb