W oddziale banku UniCredit w Rzymie nieznani sprawcy podłożyli materiały wybuchowe. Tragedii zapobiegł jeden z pracowników jednostki, który zauważył bombę i wygasił lont.
W budynku znajduje się także włoski Trybunał Apelacyjny. Nie wiadomo, w jaki sposób zamachowcom udało się pokonać zabezpieczenia budynku i wnieść bombę na teren banku. Policja poinformowała, że odkryto też drugi ładunek pozostawiony przed bankiem w Banca Toniolo - miejscowości położonej kilka kilometrów na południowy-wschód od Rzymu. Do bomb dołączono kartki z napisami: "Niech płoną banki" i "Anarchia”.
eb, tvn24
eb, tvn24