Po tym jak Gerard Depardieu - ze względu na wprowadzenie we Francji 75-procentowego podatku od najbogatszych - zrezygnował z francuskiego obywatelstwa i przyznał, że rozważa osiedlenie się w Rosji, propozycję przyjęcia go zgłosił... prezydent Czeczenii Ramzan Kadyrow. - Znamy się osobiście i bardzo cenię filmy z jego udziałem - podkreślił Kadyrow.
Depardieu mówiąc o ewentualnym zamieszkaniu w Rosji zażartował, ze Władimir Putin wysłał mu już rosyjski paszport. Kancelaria Putina nie skomentowała tych słów, zareagował jednak Kadyrow. - Nie zamierzam oceniać decyzji Depardieu, miał swoje powody, by ją podjąć. Ale zapewniam, że jesteśmy gotowi przyjąć wielkiego artystę. Jeśli władze Federacji rozpatrzą (jego prośbę o obywatelstwo) pozytywnie, stworzymy w naszej republice warunki godne wielkiego działacza kultury - podkreślił prezydent republiki.
arb, TOK FM
arb, TOK FM