Radosław Sikorski po raz kolejny odnosi się do sprawy swojej prośby o pomoc w sprowadzeniu wraku Tu-154M do Polski skierowanej do baronessy Catherine Ashton i pojawiających się wokół niej komentarzy.
"Konsekwentnie działamy i zauważamy nowy ton w wypowiedziach władz rosyjskich ale ucieszymy się dopiero gdy nasz wrak TU-154 trafi do PL" - napisał na swoim profilu na Twitterze.
Komentarz jest prawdopodobnie konsekwencją dzisiejsze konferencji prasowej Władimira Putina podsumowującej rok 2012, na której odnosił się on również do kwestii katastrofy smoleńskiej. Na pytanie o możliwość wpłynięcia przez Putina na komitet śledczy w celu przyspieszenia zwrotu wraku prezydenckiego tupolewa, prezydent powiedział, że "nie wtrąca się w śledztwo i nie zna jego detali". - To była wielka tragedia, nie powinniśmy jej upolityczniać - zaznaczył.
mp
Komentarz jest prawdopodobnie konsekwencją dzisiejsze konferencji prasowej Władimira Putina podsumowującej rok 2012, na której odnosił się on również do kwestii katastrofy smoleńskiej. Na pytanie o możliwość wpłynięcia przez Putina na komitet śledczy w celu przyspieszenia zwrotu wraku prezydenckiego tupolewa, prezydent powiedział, że "nie wtrąca się w śledztwo i nie zna jego detali". - To była wielka tragedia, nie powinniśmy jej upolityczniać - zaznaczył.
mp