Kolejna zawstydzająca gafa wiceprezydenta USA - pisze "The Telegraph" podając, że podczas przemówienia na temat polityki zagranicznej Stanów Zjednoczonych Joe Biden pomylił Portugalię z Polską.
Wiceprezydent USA Joe Biden przebywa z wizytą w Europie. Dziś w Londynie ma się spotkać m.in. z premierem Wielkiej Brytanii Davidem Cameronem. Wcześniej Biden wziął udział w konferencji ds. bezpieczeństwa w Monachium. Wiceprezydent mówił o polityce zagranicznej administracji Baracka Obamy. Sprawę "wspólnej i wolnej" Europy Biden nazwał "niedokończoną".
Gdy wiceprezydent mówił o kryzysie w strefie euro, pomylił Portugalię z Polską. "Niedawno byliśmy świadkami podejmowania odpowiednich kroków w celu rozwiązania kryzysu w strefie euro. Europejski Bank Centralny zadeklarował wsparcie dla krajów gotowych do wdrożenia reform, a Grecja, Irlandia, Polska, Hiszpania i Włochy podejmują istotne kroki, by wzmocnić swoje gospodarki" - mówił Biden.
Polska nie jest członkiem strefy euro. Wiceprezydent USA miał na myśli Portugalię. Tekst przemówienia opublikowany przez Biały Dom nie zawiera już błędu Bidena.
Według "The Telegraph", pomyłka wiceprezydenta to kolejna z serii potwarzy pod adresem Polski, popełnionych przez administrację Obamy. Gazeta przypomniała krytykę, z jaką nad Wisłą spotkały się słowa Baracka Obamy o "polskich obozach koncentracyjnych". Z kolei w 2010 r. Barack Obama wybrał grę w golfa, zamiast przybyć na pogrzeb prezydenta Lecha Kaczyńskiego, polskiej Pierwszej Damy oraz 94 oficjeli, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej - pisze gazeta.
zew, "The Telegraph"
Gdy wiceprezydent mówił o kryzysie w strefie euro, pomylił Portugalię z Polską. "Niedawno byliśmy świadkami podejmowania odpowiednich kroków w celu rozwiązania kryzysu w strefie euro. Europejski Bank Centralny zadeklarował wsparcie dla krajów gotowych do wdrożenia reform, a Grecja, Irlandia, Polska, Hiszpania i Włochy podejmują istotne kroki, by wzmocnić swoje gospodarki" - mówił Biden.
Polska nie jest członkiem strefy euro. Wiceprezydent USA miał na myśli Portugalię. Tekst przemówienia opublikowany przez Biały Dom nie zawiera już błędu Bidena.
Według "The Telegraph", pomyłka wiceprezydenta to kolejna z serii potwarzy pod adresem Polski, popełnionych przez administrację Obamy. Gazeta przypomniała krytykę, z jaką nad Wisłą spotkały się słowa Baracka Obamy o "polskich obozach koncentracyjnych". Z kolei w 2010 r. Barack Obama wybrał grę w golfa, zamiast przybyć na pogrzeb prezydenta Lecha Kaczyńskiego, polskiej Pierwszej Damy oraz 94 oficjeli, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej - pisze gazeta.
zew, "The Telegraph"