Niemiecka policja zatrzymała białoruskiego opozycjonistę Ihara Koktysza - informuje Biełsat.
Jest on wiceprzewodniczącym „Związku na rzecz demokracji na Białorusi”. Najprawdopodobniej zatrzymania dokonano na wniosek białoruskich władz, które wysłały za nim list gończy przez Interpol.
Koktysz relacjonował dziennikarzom Biełsatu, jak odbywało się zatrzymanie. Opozycjonista został zatrzymany w czasie podróży z Polski do Berlina gdzie mieszka jego siostra. Do wagonu weszli niemieccy policjanci i sprawdzili dokumenty podróżnych. Koktysz pokazał paszport i polskie zezwolenie na pobyt, ale został poproszony o opuszczenie pociągu. Zatrzymany twierdzi, że nie wie, co mu się zarzuca, bo nie zna niemieckiego a na posterunku nie ma tłumacza.
eb, Biełsat
Koktysz relacjonował dziennikarzom Biełsatu, jak odbywało się zatrzymanie. Opozycjonista został zatrzymany w czasie podróży z Polski do Berlina gdzie mieszka jego siostra. Do wagonu weszli niemieccy policjanci i sprawdzili dokumenty podróżnych. Koktysz pokazał paszport i polskie zezwolenie na pobyt, ale został poproszony o opuszczenie pociągu. Zatrzymany twierdzi, że nie wie, co mu się zarzuca, bo nie zna niemieckiego a na posterunku nie ma tłumacza.
eb, Biełsat