Podczas rozprawy dotyczącej zwolnienia za kaucją Oscara Pistoriusa, niepełnosprawnego biegacza oskarżonego o morderstwo, policjant zeznał, że w jego domu znaleziono ampułki z testosteronem i igły od strzykawek. Prokurator przyznał jednak, że popełniono błąd podczas wstępnych badań ampułek.
Prokuratura przyznała, że nie jest pewna, czy w ampułkach na pewno znajdował się testosteron, którego używanie jest zabronione przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski. Rzecznik prokuratury Medupe Simasiku oświadczył, że nie można stwerdzić, czy sportowiec miał w domu nielegalną substancję. Sam sportowiec twierdzi, że w ampułkach znajdował się nie testosteron, a lek ziołowy.
Z relacji sąsiadów wynika, że w domu sportowca między godziną drugą a trzecią nad ranem doszło do kłótni. Później padły strzały. Policjant, który jako pierwszy dotarł do domu Pistoriusa powiedział, że ciało modelki leżało u podstawy schodów. Było one przykryte ręcznikami.
Eb, cbsnews.com
Z relacji sąsiadów wynika, że w domu sportowca między godziną drugą a trzecią nad ranem doszło do kłótni. Później padły strzały. Policjant, który jako pierwszy dotarł do domu Pistoriusa powiedział, że ciało modelki leżało u podstawy schodów. Było one przykryte ręcznikami.
Eb, cbsnews.com