Zakończył się trzeci dzień procesu południowoafrykańskiego lekkoatlety Oscara Pistoriusa, który usłyszał zarzut morderstwa z premedytacją. Zdaniem obrońcy pięciokrotny mistrz paraolimpijski zastrzelił partnerkę, modelkę Reevę Steenkamp, przypadkowo - podaje tvn24.pl. Rozprawa zostanie wznowiona 22 lutego o godzinie 9 czasu polskiego. Sąd ma rozważyć, czy zwolnić biegacza za kaucją.
- Żaden sąd nigdy nie zaakceptuje twierdzeń oskarżonego, że działał w samoobronie - stwierdził prokurator. Dodał, że jest wiele dowodów, z których jasno wynika, iż śmierć Steenkamp nie była wypadkiem.
Obrona Pistoriusa wnioskował o przeprowadzanie trwających 60 dni badań psychiatrycznych, mających ustalić stan psychiczny ich klienta w momencie śmierci modelki. Zaznaczył też, że związek Pistoriusa i Steenkamp był "pełen miłości". Po tych słowach Pistorius schował twarz w dłoniach i zaczął płakać.
"Zagrożenie na zewnątrz"
Około godziny 13:30 posiedzenie sądu zostało gwałtownie przerwane. Sędzia powiedział jedynie o "zagrożeniu na zewnątrz" i szybko opuścił salę. Po kilku minutach wznowiono posiedzenie Na razie nie mają żadnych informacji o tym, co spowodowało przerwę i czym było "zagrożenie na zewnątrz".
Kontrowersje wokół śledczego
Główny śledczy Hilton Both nie stawił się rano na stali sądowej. Jak się okazało Both jest oskarżony o to, że wraz z dwoma innymi funkcjonariuszami ostrzelał taksówkę wypełnioną pasażerami. Wszyscy trzej policjanci mieli znajdować się pod wpływem alkoholu. Incydent miał miejsce w 2009 roku. Sędzia zarządził krótką przerwę, aby sprowadzić policjanta. Po krótkiej rozmowie sędzia przekonał go, by stawił się na rozprawie.
Prokurator oskarża Pistoriusa o morderstwo
Prokuratur oświadczył 19 lutego w sądzie w Pretorii, że Oscar Pistorius zabił Reevę Steenkamp strzelając do niej przez drzwi łazienki w swoim domu. Według prokuratury, był to zaplanowany mord. Pistorius miał wstać z łóżka, założyć protezy nóg, przejść siedem metrów i oddać cztery strzały przez drzwi łazienki. Ofiara została trzykrotnie raniona. Później Pistorius miał wyłamać drzwi i znieść ciało swej dziewczyny po schodach.
Szef dochodzenia ws. zabójstwa Reevy Steenkamp przyznał, że nie ma żadnych dowodów wprost zaprzeczających wersji wydarzeń przedstawionych przez Pistoriusa. - Na ciele ofiary nie ma żadnych śladów wskazujących na to, że ktoś ją atakował lub broniła się przed napaścią - powiedział śledczy.
Według obrony, śmierć dziewczyny Pistoriusa nie była morderstwem. Sam sportowiec nie przyznał się do winy i zaznaczył, że bardzo kochał Steenkamp.
Oscar Pistorius to południowoafrykański biegacz. Stracił obie nogi, gdy miał niespełna rok. Na paraolimpiadach zdobył pięć złotych medali. Jest rekordzistą wśród niepełnosprawnych na dystansach 100, 200 i 400 metrów. Pistorius jako pierwszy paraolimpijczyk po amputacji dwóch kończyn wystartował w Igrzyskach Olimpjskich rozgrywanych w Londynie w 2012 r.
ja, tvn24.pl
Obrona Pistoriusa wnioskował o przeprowadzanie trwających 60 dni badań psychiatrycznych, mających ustalić stan psychiczny ich klienta w momencie śmierci modelki. Zaznaczył też, że związek Pistoriusa i Steenkamp był "pełen miłości". Po tych słowach Pistorius schował twarz w dłoniach i zaczął płakać.
"Zagrożenie na zewnątrz"
Około godziny 13:30 posiedzenie sądu zostało gwałtownie przerwane. Sędzia powiedział jedynie o "zagrożeniu na zewnątrz" i szybko opuścił salę. Po kilku minutach wznowiono posiedzenie Na razie nie mają żadnych informacji o tym, co spowodowało przerwę i czym było "zagrożenie na zewnątrz".
Kontrowersje wokół śledczego
Główny śledczy Hilton Both nie stawił się rano na stali sądowej. Jak się okazało Both jest oskarżony o to, że wraz z dwoma innymi funkcjonariuszami ostrzelał taksówkę wypełnioną pasażerami. Wszyscy trzej policjanci mieli znajdować się pod wpływem alkoholu. Incydent miał miejsce w 2009 roku. Sędzia zarządził krótką przerwę, aby sprowadzić policjanta. Po krótkiej rozmowie sędzia przekonał go, by stawił się na rozprawie.
Prokurator oskarża Pistoriusa o morderstwo
Prokuratur oświadczył 19 lutego w sądzie w Pretorii, że Oscar Pistorius zabił Reevę Steenkamp strzelając do niej przez drzwi łazienki w swoim domu. Według prokuratury, był to zaplanowany mord. Pistorius miał wstać z łóżka, założyć protezy nóg, przejść siedem metrów i oddać cztery strzały przez drzwi łazienki. Ofiara została trzykrotnie raniona. Później Pistorius miał wyłamać drzwi i znieść ciało swej dziewczyny po schodach.
Szef dochodzenia ws. zabójstwa Reevy Steenkamp przyznał, że nie ma żadnych dowodów wprost zaprzeczających wersji wydarzeń przedstawionych przez Pistoriusa. - Na ciele ofiary nie ma żadnych śladów wskazujących na to, że ktoś ją atakował lub broniła się przed napaścią - powiedział śledczy.
Według obrony, śmierć dziewczyny Pistoriusa nie była morderstwem. Sam sportowiec nie przyznał się do winy i zaznaczył, że bardzo kochał Steenkamp.
Oscar Pistorius to południowoafrykański biegacz. Stracił obie nogi, gdy miał niespełna rok. Na paraolimpiadach zdobył pięć złotych medali. Jest rekordzistą wśród niepełnosprawnych na dystansach 100, 200 i 400 metrów. Pistorius jako pierwszy paraolimpijczyk po amputacji dwóch kończyn wystartował w Igrzyskach Olimpjskich rozgrywanych w Londynie w 2012 r.
ja, tvn24.pl