Prezydent Republiki Czeskiej, Vaclav Klaus został przez Senat oskarżony o zdradę. To pierwsze w historii naszego południowego sąsiada wszczęcie procedury impeachmentu wobec urzędującej głowy państwa.
Powodem oskarżenia jest masowa noworoczna amnestia, w wyniku której z więzień zostało zwolnionych około 30 proc. osadzonych, a także zwlekanie z podpisaniem nominacji sędziowskich. Za postawieniem zarzutów głosowało 38 senatorów. Przeciw było 30.
Zarzuty zostaną przesłane do czeskiego Trybunału Konstytucyjnego. Przedstawiciel Trybunału zapowiedział, że sprawa będzie miała wyższy priorytet niż sprawy, którymi dotychczas zajmował się Trybunał i zostanie rozpatrzona bez zbędnej zwłoki.
Według czeskiego prawa zdrada to "działanie przeciwko suwerenności i integralności Republiki, a także jej demokratycznemu porządkowi". Możliwą karą jest utrata prezydentury oraz możliwości ubiegania się o ten urząd ponownie, a także prawa do wynagrodzenia. Druga kadencja prezydencka Klausa kończy się w najbliższy czwartek, 7 marca.
Ceskenoviny.cz, ml
Zarzuty zostaną przesłane do czeskiego Trybunału Konstytucyjnego. Przedstawiciel Trybunału zapowiedział, że sprawa będzie miała wyższy priorytet niż sprawy, którymi dotychczas zajmował się Trybunał i zostanie rozpatrzona bez zbędnej zwłoki.
Według czeskiego prawa zdrada to "działanie przeciwko suwerenności i integralności Republiki, a także jej demokratycznemu porządkowi". Możliwą karą jest utrata prezydentury oraz możliwości ubiegania się o ten urząd ponownie, a także prawa do wynagrodzenia. Druga kadencja prezydencka Klausa kończy się w najbliższy czwartek, 7 marca.
Ceskenoviny.cz, ml