Za chwilę dalszy ciąg programu...

Za chwilę dalszy ciąg programu...

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ukrywający się przywódca czeczeńskich separatystów Asłan Maschadow przerwał program lokalnej telewizji, by nadać wystąpienie, w którym zapowiadał "niszczące uderzenie" na Rosjan i ich zwolenników.
Ukrywający się przywódca czeczeńskich separatystów Asłan Maschadow przerwał program lokalnej telewizji, by nadać wystąpienie, w którym zapowiadał "niszczące uderzenie" na Rosjan i ich zwolenników.

Jak pisze dziennik moskiewski "Kommiersant", incydent miał miejsce w nocy z niedzieli na  poniedziałek.

"Wraz z nadejściem wiosny, gdy pojawią się dobre warunki dla  prowadzenia wojny partyzanckiej, zadamy niszczące uderzenie wojskom federalnym" - powiedział lider czeczeńskich partyzantów.

Tłumaczył on także, że odpowiedzialność za drugą wojnę czeczeńską (wybuchła w październiku 1999) ponosi strona rosyjska. "Nam (tę wojnę) narzucono, to nie my naruszyliśmy podpisane w 1997 roku porozumienie pokojowe. Za wszystkie konsekwencje tej wojny odpowiada kierownictwo rosyjskie" - mówił Maschadow.

Maschadow wystąpił także przeciwko planowanemu na 23 marca rosyjskiemu referendum konstytucyjnemu w Czeczenii zapowiadając akcje wymierzone przeciwko tej inicjatywie. Referendum ma - zdaniem obserwatorów - usankcjonować rządy promoskiewskiego rządcy Czeczenii - Achmada Kadyrowa.

Maschadow jest ostatnim wybranym demokratycznie przywódcą republiki (wygrał wybory w styczniu 1997), jednak Moskwa wycofała dla niego poparcie.

Swoje wystąpienie w czeczeńskiej telewizji lider separatystów wygłosił najpierw po czeczeńsku, a później po rosyjsku.

sg, pap