Południowokoreańska gazeta "Chosun Ilbo" informuje, że Pjongjang wysłał duże ilości narkotyków do jednej ze swoich ambasad w Europie Wschodniej, a dyplomatom kazał je sprzedać.
Według gazety, na każdego z północnokoreańskich dyplomatów ma przypadać około 20 kilogramów narkotyków. Gazeta, powołując się na źródła dyplomatyczne twierdzi, że dyplomaci na handel narkotykami mają czas do połowy kwietnia.
- Reżim północnokoreański eksportuje duże ilości narkotyków, a rolę dilerów pełnią dyplomaci w zagranicznych placówkach Pjongjangu - przekonuje "Chosun Ilbo", powołując się na informacje uzyskane od agenta Korei Północnej, który uciekł z kraju.
Z informacji gazety wynika, że każda placówka ma dzięki sprzedaży narkotyków zebrać 300 tys. dolarów i przesłać je do kraju, aby udowodnić swą lojalność i uczcić rocznicę urodzin założyciela państwa, Kim Ir Sena (15 kwietnia).
jc, Washington Post
- Reżim północnokoreański eksportuje duże ilości narkotyków, a rolę dilerów pełnią dyplomaci w zagranicznych placówkach Pjongjangu - przekonuje "Chosun Ilbo", powołując się na informacje uzyskane od agenta Korei Północnej, który uciekł z kraju.
Z informacji gazety wynika, że każda placówka ma dzięki sprzedaży narkotyków zebrać 300 tys. dolarów i przesłać je do kraju, aby udowodnić swą lojalność i uczcić rocznicę urodzin założyciela państwa, Kim Ir Sena (15 kwietnia).
jc, Washington Post