Korea Północna wyłączyła gorącą linię telefoniczną z Koreą Południową i zamknęła przejście między oboma krajami w Panmundżom, w strefie zdemilitaryzowanej.
- W sytuacji, w której wojna może wybuchnąć w każdej chwili, nie ma potrzeby, aby utrzymywać łączność wojskową między Koreą Północą a Południem - powiedział północnokoreański urzędnik, cytowany przez oficjalną agencję Korean Central News.
Zamknięcie przejście między oboma krajami w Panmundżom zaskoczyło setki pracowników, którzy przemieszczają się przez granicę do kompleksu Kaesong. Według władz w Seulu, w środę przebywało tam ponad 900 pracowników z Korei Południowej.
Kilka tygodni temu Korea Północna odcięła gorącą linię Czerwonego Krzyża.
jc, tribune.com