Południowokoreańskie media nie poświęcają zbyt wiele miejsce najnowszym groźbom ze strony swojego północnego sąsiada.
Zapowiedź gotowości do ataku na amerykańskiego bazy wojskowe to dla nich jedynie doniesienia agencyjne.
Dziennik "Korea Times" cytuje wypowiedź rzecznika ministerstwa obrony Korei Południowej, który północnokoreańskie groźby uznał za "wojnę psychologiczną". W jego opinii Pjongjang chce zastraszyć zarówno Południe jak i społeczność międzynarodową. - Żadne państwo nie ujawnia planów swoich działań militarnych prasie, nawet Korea Północna - powiedział przedstawiciel resortu obrony.
Korea Północna poinformowała, że znajduje się w "stanie wojny” i wszystkie decyzje podejmowane będą zgodnie z kodeksem wojennym. Dzień wcześniej reżim z Pjongjnagu zapowiedział, że wymierzył swoje rakiety w bazy wojskowe USA na Pacyfiku. To odpowiedź na wspólne ćwiczenia Korei Południowej i USA. Amerykanie zademonstrowali swoje zdolności do ataku na Koreę Północną przeprowadzając zrzucenie dwóch atrap bomb z praktycznie niewykrywalnych dla radarów bombowców strategicznych B-2.
Eskalacja napięcia na Półwyspie Koreańskim zaczęła się od przeprowadzenia próby nuklearnej przez Pjongjnag, na którą ONZ odpowiedział zwiększeniem sankcji.
Polskie Radio, ml
Dziennik "Korea Times" cytuje wypowiedź rzecznika ministerstwa obrony Korei Południowej, który północnokoreańskie groźby uznał za "wojnę psychologiczną". W jego opinii Pjongjang chce zastraszyć zarówno Południe jak i społeczność międzynarodową. - Żadne państwo nie ujawnia planów swoich działań militarnych prasie, nawet Korea Północna - powiedział przedstawiciel resortu obrony.
Korea Północna poinformowała, że znajduje się w "stanie wojny” i wszystkie decyzje podejmowane będą zgodnie z kodeksem wojennym. Dzień wcześniej reżim z Pjongjnagu zapowiedział, że wymierzył swoje rakiety w bazy wojskowe USA na Pacyfiku. To odpowiedź na wspólne ćwiczenia Korei Południowej i USA. Amerykanie zademonstrowali swoje zdolności do ataku na Koreę Północną przeprowadzając zrzucenie dwóch atrap bomb z praktycznie niewykrywalnych dla radarów bombowców strategicznych B-2.
Eskalacja napięcia na Półwyspie Koreańskim zaczęła się od przeprowadzenia próby nuklearnej przez Pjongjnag, na którą ONZ odpowiedział zwiększeniem sankcji.
Polskie Radio, ml