Do wypadku doszło w sobotę rano, ale władze izraelskie wstrzymały publikację wiadomości na ten temat, by poinformować wcześniej rodziny ofiar.
Do zamachu przyznała się palestyńska organizacja Brygady Izedina al-Kasima, będąca zbrojnym ramieniem Hamasu. W oświadczeniu, przekazanym faksem agencjom, Brygady podały, iż zdetonowany został potężny ładunek, umieszczony przez bojowników Hamasu na trasie przejazdu kolumny.
Był to już czwarty atak Palestyńczyków na izraelski czołg w ostatnim roku. We wszystkich czterech zginęło łącznie 11 izraelskich żołnierzy.
Na krótko po incydencie buldożery izraelskiej armii zrównały z ziemią trzy palestyńskie domy, których mieszkańcy zostali wcześniej wyeksmitowani. Izraelska armia podała, że te budynki zostały użyczone terrorystom, którzy podłożyli ładunek wybuchowy.
sg, pap