Kilka godzin w areszcie spędziła 10-letnia Induska, która wraz z matką przyszła na posterunek, by złożyć doniesienie o gwałcie. Dziewczynka miała zostać zgwałcona przez znanego w jej wiosce przestępcę. O sprawie pisze Indiatimes.com.
Policjantki, które zdecydowały, że dziewczynka trafi do celi, zostały już zawieszone w obowiązkach służbowych. Dziecko uwolniono po protestach mieszkańców wioski. Teraz 10-latka ma zostać przebadana przez lekarza, który ma ustalić czy dziecko rzeczywiście padło ofiarą gwałtu.
arb, Gazeta.pl
arb, Gazeta.pl