Korea Północna nie jest w stanie zrealizować większości swoich gróźb, które rzucała w ostatnich tygodniach. Taką tezę postawił Siegfried Hecker z Uniwersytetu Stanforda, który ujawnił w 2010 roku istnienie zakładu wzbogacania uranu w Korei Północnej.
- Jest więcej szczekania, niż gryzienia - ocenił Hecker. - [Północni Koreańczycy] nie są w stanie zrealizować większości z gróźb, które wypowiedzieli w ostatnim czasie - dodał naukowiec.
Hecker ocenił także, że słowa Pjongjangu o wznowieniu prac kompleksu nuklearnego Yonbyon, którego pracę wstrzymano w 2007 roku. W opinii naukowca wojowniczy kraj posiada "niewiele" plutonu - pomiędzy 24 a 42 kilogramami, co wystarczy do wyprodukowania czterech do ośmiu bomb. Hecker dodał, że wznowienie prac Yongbyon zajmie 6 miesięcy, a uzyskanie ilości niezbędnej do produkcji jednej bomby zajmie około 3 lat.
- Świat nie powinien obawiać decyzji o wznowieniu prac reaktora, że następnego dnia Korea Północna będzie miała więcej bomb. Oni nie są w stanie mieć więcej bomb - podkreślił Heceker.
ABC News, ml
Hecker ocenił także, że słowa Pjongjangu o wznowieniu prac kompleksu nuklearnego Yonbyon, którego pracę wstrzymano w 2007 roku. W opinii naukowca wojowniczy kraj posiada "niewiele" plutonu - pomiędzy 24 a 42 kilogramami, co wystarczy do wyprodukowania czterech do ośmiu bomb. Hecker dodał, że wznowienie prac Yongbyon zajmie 6 miesięcy, a uzyskanie ilości niezbędnej do produkcji jednej bomby zajmie około 3 lat.
- Świat nie powinien obawiać decyzji o wznowieniu prac reaktora, że następnego dnia Korea Północna będzie miała więcej bomb. Oni nie są w stanie mieć więcej bomb - podkreślił Heceker.
ABC News, ml