Kolejny znak zapytania ws. Bostonu. Ktoś wpływał na zamachowca?

Kolejny znak zapytania ws. Bostonu. Ktoś wpływał na zamachowca?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Bracia Carnajew mieli dokonać zamachu w Bostonie (fot. YouTube) 
Nowy trop w śledztwie dotyczącym zamachu w Bostonie. Wuj braci zamachowców twierdzi, że Tamerlan Carnajew działał pod wpływem tajemniczego Miszy – informuje Polskie Radio.

Wuj Tamerlana i Dżochara Carnajew twierdzi, że starszy z braci bardzo się zmienił pod wpływem znajomości z Miszą. Na drogę radykalnego Islamu Tamerlana miał skierować pochodzący z Armenii tajemniczy mężczyzna. Pod wpływem Miszy Carnajew zaczął wierzyć w teorie spiskowe, sprzeciwiał się wojnom w Iraku i Afganistanie, rzucił boks.

Informacje o Miszy potwierdza były szwagier Tamerlana. Tajemniczy mężczyzna miał około 30 lat i nosił długą rudawą brodę.

Do zamachu w Bostonie doszło 15 kwietnia - na mecie Maratonu Bostońskiego eksplodowały dwa ładunki wybuchowe. Trzy osoby zginęły, ponad 180 osób zostało rannych. O podłożenie bomb podejrzewani są dwaj bracia Dżochar i Tamerlan Czarnajewowie.
19 kwietnia na kampusie Massachusetts Institute of Technology (MIT) doszło do strzelaniny, w której zginął strażnik uniwersytecki. Podczas ucieczki Tamerlan zginął. Dżochara zatrzymano po wielogodzinnej akcji policji.

jc, Polskie Radio