Matka braci Carnajewów: jestem jak martwa

Matka braci Carnajewów: jestem jak martwa

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. FBI 
Zubeidat Carnajew, matka podejrzanych o dokonanie zamachu w Bostonie, wciąż nie wierzy, że jej synowie są zamieszani w zamach. W wywiadzie dla CNN mówi, że straciła wszystko i czuje się, jakby już była martwa.
Matka braci Carnajewów twierdzi, że z powodu ostatnich wydarzeń jest bezsilna i straciła chęci do życia. – Nie potrafię tego nawet opisać. Nie mam siły, nie mam nic, nie mogę spać. Jestem jak martwa, jak martwa osoba” – mówiła w wywiadzie. 

Wciąż podkreśla, że nie wierzy, że jej synowie to zamachowcy z Bostonu. Podkreśla, że coś jest „nie tak”, brakuje dowodów na ich winę, a nagrania z kamer zostały zmanipulowane. - Zrobiono z tego show – tyle wiem – twierdzi.

W wywiadzie powiedziała, że bardzo jej przykro z powodu ofiar zamachu w Bostonie, chociaż przyznała, że nie widziała zdjęć, które pokazywały ich cierpienie po eksplozjach. Matka braci podkreśliła, że chce jechać do USA, kontrolować toczące się śledztwo ws. jej synów. Chciałaby też zobaczyć ciało Tamerlana, jeśli byłoby to możliwe.

Powtarzała, że jedyne, co ją teraz zajmuje to myśli o jej martwym synu oraz młodszym z braci, który – jej zdaniem – bardzo potrzebuje teraz wsparcia.  Pytana, czy wierzy, że jej młodszy syn może liczyć na uczciwy proces w USA odpowiedziała: „tylko Allah to wie”.

eb, CNN