- Nikt za politykę nie był sądzony, a jedynie za przestępstwa - powiedział prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka, komentując los białoruskich opozycjonistów.
Łukaszenka przypomniał, że uwolnienia więźniów politycznych na Białorusi domaga się Unia Europejska. Jednak, zdaniem prezydenta, w jego kraju nikt nie był sądzony za politykę, "a jedynie za przestępstwa".
Prezydent powtórzył swą wcześniejszą deklarację - ułaskawi tylko tych opozycjonistów, którzy zwrócą się do niego z prośbą o uwolnienie. Zdaniem Łukaszenki, cytowanego przez Belsat, kto chciał wyjść na wolność, już wyszedł. - A kto chce być w więzieniu i potem wyjść jako bohater, to niech siedzi, żaden problem - powiedział. Zdaniem prezydenta, państwo nie straci z powodu "dwóch-trzech" osób, które "chcą poprzez odsiadywanie wyroku zostać bohaterami".
Alaksandr Łukaszenka mówił też, że część polityków poprosiła go o ułaskawienie i odzyskała wolność. Zdaniem głowy państwa, nikt już o tych osobach nie pamięta.
zew, belsat.eu
Prezydent powtórzył swą wcześniejszą deklarację - ułaskawi tylko tych opozycjonistów, którzy zwrócą się do niego z prośbą o uwolnienie. Zdaniem Łukaszenki, cytowanego przez Belsat, kto chciał wyjść na wolność, już wyszedł. - A kto chce być w więzieniu i potem wyjść jako bohater, to niech siedzi, żaden problem - powiedział. Zdaniem prezydenta, państwo nie straci z powodu "dwóch-trzech" osób, które "chcą poprzez odsiadywanie wyroku zostać bohaterami".
Alaksandr Łukaszenka mówił też, że część polityków poprosiła go o ułaskawienie i odzyskała wolność. Zdaniem głowy państwa, nikt już o tych osobach nie pamięta.
zew, belsat.eu