Robert Phillipos jest oskarżony o składanie fałszywych zeznań ws. zamachu w Bostonie, ale sąd pozwolił mu wyjść z aresztu za kaucją – informuje CNN.
Po wyjściu na wolność, student będzie przebywał pod opieką swojej matki. Będzie też nadzorowany elektonicznie. Podejrzany musi najpierw wpłacić 100 tysięcy dolarów.
eb, cnn
eb, cnn