Zapowiedzi cięć w warszawskich szkołach oburzyły nauczycieli i rodziców. Po protestem przeciwko cięciom w warszawskiej edukacji zebrano 11525 podpisów.
Podpisy zbierali nauczyciele z inicjatywy społecznej Warszawa Społeczna oraz Związek Nauczycielstwa Polskiego. Listy protestacyjne trafiły już do przedstawiciela Biura Edukacji.
Protestujący pod hasłem "Szkoły to nie puszki, dzieci to nie sardynki. Nie dla cięć w warszawskiej edukacji" skierowali równie protest do prezydent Warszawy, do radnych miasta oraz burmistrzów i radnych poszczególnych dzielnic.
eb, tvn24.pl
Protestujący pod hasłem "Szkoły to nie puszki, dzieci to nie sardynki. Nie dla cięć w warszawskiej edukacji" skierowali równie protest do prezydent Warszawy, do radnych miasta oraz burmistrzów i radnych poszczególnych dzielnic.
eb, tvn24.pl