Na premierze "Iron Mana 3" w Jefferson City obsługa kina przygotowała dla publiczności niespodziankę. Wynajęci aktorzy przebrani za policjantów oraz za tytułowego Iron Mana weszli do kina przed seansem. Wraz z nimi pojawił się mężczyzna w zbroi używanej przez jednostki specjalne policji, z maską na twarzy i bronią w ręku. Część publiczności wpadła w panikę i zaczęła dzwonić na policję - podaje tvn24.pl powołując się na informacje Fox news.
20 lipca 2012 roku podczas premiery nowego filmu o Batmanie mężczyzna wszedł na salę kina w Aurorze, na przedmieściu Denver i otworzył ogień z karabinu, strzelby i pistoletu. Zginęło wtedy 12 osób.
- Wszystko wskazywało na to, że stanie się coś złego. To szczególny przypadek braku myślenia, który, mam nadzieję, nigdy się nie powtórzy - powiedział Doug Shoemaker z lokalnej policji.
Przedstawiciele kina przeprosili widzów za ten incydent.
ja, tvn24.pl, Fox News
- Wszystko wskazywało na to, że stanie się coś złego. To szczególny przypadek braku myślenia, który, mam nadzieję, nigdy się nie powtórzy - powiedział Doug Shoemaker z lokalnej policji.
Przedstawiciele kina przeprosili widzów za ten incydent.
ja, tvn24.pl, Fox News