Rumuński piłkarz Adrian Mutu zadeklarował, że chce adoptować chińskie dziecko uratowane z rury kanalizacyjnej - podaje TVN24. - Nigdy tego nie rozważałem, ale kiedy go zobaczyłem, pomyślałem, że jest wyjątkowe - powiedział Mutu.
W mieście Jinhua na wschodzie Chin strażacy wydobyli z rury kanalizacyjnej niemowlę. Dziecko prawdopodobnie zostało wrzucone do toalety przez matkę tuż po urodzeniu lub wpadło do niej w trakcie porodu.
Dziecko udało się ocalić dzięki sąsiadom, którzy poinformowali policję o dobywającym się z rur płaczu niemowlęcia. Aby wydobyć niemowlę strażacy musieli wyciąć fragment rury i zawieźć ją do szpitala, by tam uwolnić malucha. Chłopiec, którego stan jest stabilny, przebywa obecnie w szpitalu.
Piłkarz Adrian Mutu, który jest ojcem trójki dzieci (11-letniego chłopca i dwóch dziewczynek w wieku 7 i 5 lat) przyznał, że nigdy wcześniej nie planował adopcji, jednak historia chińskiego noworodka wywarła na nim duże wrażenie. - Nie mogę uwierzyć, jak to dziecko zdołało przeżyć w rurze ściekowej - powiedział.
Mutu może mieć jednak problemy z przeprowadzeniem adopcji. Rumunia nie ma podpisanej z Chinami międzynarodowej umowy adopcyjnej.
ja, tvn24.pl
Dziecko udało się ocalić dzięki sąsiadom, którzy poinformowali policję o dobywającym się z rur płaczu niemowlęcia. Aby wydobyć niemowlę strażacy musieli wyciąć fragment rury i zawieźć ją do szpitala, by tam uwolnić malucha. Chłopiec, którego stan jest stabilny, przebywa obecnie w szpitalu.
Piłkarz Adrian Mutu, który jest ojcem trójki dzieci (11-letniego chłopca i dwóch dziewczynek w wieku 7 i 5 lat) przyznał, że nigdy wcześniej nie planował adopcji, jednak historia chińskiego noworodka wywarła na nim duże wrażenie. - Nie mogę uwierzyć, jak to dziecko zdołało przeżyć w rurze ściekowej - powiedział.
Mutu może mieć jednak problemy z przeprowadzeniem adopcji. Rumunia nie ma podpisanej z Chinami międzynarodowej umowy adopcyjnej.
ja, tvn24.pl