- Ten rodzaj nienawiści, przypominający czasy nazistowskiej propagandy, nie może pozostać bez odpowiedzi - stwierdził Wiaczesław Moshe Kantor, prezes Europejskiego Kongresu Żydów. Organizacja rozważa podjęcie kroków prawnych przeciw norweskiej gazecie za publikację karykatury.
Trzeci pod względem sprzedaży w Norwegii dziennik "Dagbladet" opublikował karykaturę, której przedmiot może budzić skojarzenia z rytuałem obrzezania. Rysunek przedstawia scenę, na której przykutemu do stołu dziecku ktoś odcina stopę. Za dzieckiem znajduje się brodaty mężczyzna w czarnym stroju. Trzymająca zakrwawioną księgę kobieta tłumaczy przybyłym z interwencją policjantom, że nie ma mowy o krzywdzeniu dziecka. "To główna tradycja naszej religii" - mówi. Policjanci przepraszają za najście.
- Nie można nie wiązać tej karykatury z działaniami chrześcijan, którzy przez wieki próbowali połączyć krwawe rytuały z żydowską wiarą - powiedział cytowany przez serwis Światowego Kongresu Żydów Manfred Gerstenfeld, przedstawiony jako ekspert ds. antysemityzmu.
Europejski Kongres Żydów (European Jewish Congress, EJC) "ostrożnie rozważa" podjęcie kroków prawnych w związku z rysunkiem. "Ten obrazek przekroczył wszystkie granice przyzwoitości, ocieka nienawiścią i antysemityzmem" - oświadczył prezes organizacji Wiaczesław Moshe Kantor. Według niego, karykatura nawołuje do nienawiści i może wywołać akty przemocy wymierzone w Żydów.
- Ten rodzaj nienawiści, przypominający czasy nazistowskiej propagandy, nie może pozostać bez odpowiedzi - stwierdził Wiaczesław Moshe Kantor.
Twórca karykatury Tomas Drefveli oświadczył, że na obrazku nie sportretował Żydów, a obrazek nie był krytyką konkretnego wyznania czy narodu, lecz religii w ogóle.
zew, worldjewishcongress.org
- Nie można nie wiązać tej karykatury z działaniami chrześcijan, którzy przez wieki próbowali połączyć krwawe rytuały z żydowską wiarą - powiedział cytowany przez serwis Światowego Kongresu Żydów Manfred Gerstenfeld, przedstawiony jako ekspert ds. antysemityzmu.
Europejski Kongres Żydów (European Jewish Congress, EJC) "ostrożnie rozważa" podjęcie kroków prawnych w związku z rysunkiem. "Ten obrazek przekroczył wszystkie granice przyzwoitości, ocieka nienawiścią i antysemityzmem" - oświadczył prezes organizacji Wiaczesław Moshe Kantor. Według niego, karykatura nawołuje do nienawiści i może wywołać akty przemocy wymierzone w Żydów.
- Ten rodzaj nienawiści, przypominający czasy nazistowskiej propagandy, nie może pozostać bez odpowiedzi - stwierdził Wiaczesław Moshe Kantor.
Twórca karykatury Tomas Drefveli oświadczył, że na obrazku nie sportretował Żydów, a obrazek nie był krytyką konkretnego wyznania czy narodu, lecz religii w ogóle.
zew, worldjewishcongress.org