- Mój pies jest moim przyjacielem. Potrzebuje mojej bliskości, a i ja muszę być blisko niego – powiedziała Silvia Schmidt z SPD, która popiera pomysł niemieckich posłów przychodzenia do parlamentu z psami – informuje Polskie Radio.
Członkowie SPD i Zielonych zwrócili się z prośba do przewodniczącego Bundestagu o wprowadzenie do regulaminu zmian pozwalających posłom na przyprowadzanie do pracy ze swoimi pupilami.
- Chcemy zwrócić uwagę na znaczenie zwierząt domowych w codziennej pracy, także w Bundestagu - wyjaśnił rzecznik grupy 15 posłów, Heinz Paula z SPD.
Zacznie się od psów, a "potem w sali plenarnej pojawią się klatki z chomikami, a po Bundestagu zaczną wałęsać się koty” uważa jeden z przeciwników pomysłu Franz-Josef Holzenkamp z CDU.
Bundestag nie skomentował jeszcze inicjatywy zwolenników przyprowadzania psów do pracy.
jc, polskieradio.pl