Po ponad 40 latach ukrywania prawdziwej przyczyny śmierci sowieckiego astronauty Jurija Gagarina, została ona ujawniona przez innego rosyjskiego astronautę, Aleksieja Leonowa.
Gagarin był pierwszym człowiekiem, który poleciał w kosmos. Leonow natomiast w 1965 roku pierwszym człowiekiem, który odbył tzw. spacer w przestrzeni kosmicznej. Gagarin zmarł w wyniku wypadku lotniczego w 1968 roku.
Państwowa Komisja powołana wówczas do wyjaśnienia przyczyny śmierci Gagarina orzekła, że załoga MiGa-15 na pokładzie którego znajdował się razem z Władimirem Serjoginem wykonała gwałtowny manewr próbując uniknąć obcego obiektu, w efekcie czego uderzyła o ziemię. W skład komisji wchodził m.in. Leonow. Jak powiedział telewizji Russia Today, "taka przyczyna była wiarygodna dla cywilów, ale nie dla profesjonalistów".
Leonow wyjaśnił, że zdecydował się ujawnić prawdę, aby rodzina astronauty wiedziała dlaczego Gagarin zginął. Rosjanin wyjaśnił, że do katastrofy lotniczej doszło, ponieważ inny sowiecki samolot, Su-15 leciał zbyt blisko maszyny na pokładzie której znajdował się Gagarin.
- W tym wypadku pilot nie przestrzegał reguł, schodząc do wysokości 450 metrów. Wiem to, ponieważ tam byłem. Słyszałem to i rozmawiałem ze świadkami – powiedział Leonow. Dodał, że Su przeleciał około 10-15 metrów od samolotu Gagarina, co spowodowało odwrócenie maszyny astronauty, która wpadła w korkociąg z prędkością 750 kilometrów na godzinę.
Wciąż nie znamy jednak nazwiska pilota Suchoja i Leonow znaczył, że nie zamierza go zdradzić.
Astronauta swoim wyznaniem rozwiał wszelkie teorie spiskowe dotyczące śmierci Gagarina, włącznie z kolizją z UFO.
Russia Today, ml
Państwowa Komisja powołana wówczas do wyjaśnienia przyczyny śmierci Gagarina orzekła, że załoga MiGa-15 na pokładzie którego znajdował się razem z Władimirem Serjoginem wykonała gwałtowny manewr próbując uniknąć obcego obiektu, w efekcie czego uderzyła o ziemię. W skład komisji wchodził m.in. Leonow. Jak powiedział telewizji Russia Today, "taka przyczyna była wiarygodna dla cywilów, ale nie dla profesjonalistów".
Leonow wyjaśnił, że zdecydował się ujawnić prawdę, aby rodzina astronauty wiedziała dlaczego Gagarin zginął. Rosjanin wyjaśnił, że do katastrofy lotniczej doszło, ponieważ inny sowiecki samolot, Su-15 leciał zbyt blisko maszyny na pokładzie której znajdował się Gagarin.
- W tym wypadku pilot nie przestrzegał reguł, schodząc do wysokości 450 metrów. Wiem to, ponieważ tam byłem. Słyszałem to i rozmawiałem ze świadkami – powiedział Leonow. Dodał, że Su przeleciał około 10-15 metrów od samolotu Gagarina, co spowodowało odwrócenie maszyny astronauty, która wpadła w korkociąg z prędkością 750 kilometrów na godzinę.
Wciąż nie znamy jednak nazwiska pilota Suchoja i Leonow znaczył, że nie zamierza go zdradzić.
Astronauta swoim wyznaniem rozwiał wszelkie teorie spiskowe dotyczące śmierci Gagarina, włącznie z kolizją z UFO.
Russia Today, ml