W nocy z 20 na 21 czerwca płonął dach odnawianego właśnie zamku w Rydze, gdzie urzęduje prezydent republiki (na czas renowacji prezydent przeniósł się jednak do innej siedziby).
Pożar gasili wszyscy strażacy stacjonujący w stolicy Łotwy, w akcji gaśniczej brały też udział dwa śmigłowce łotewskiej armii. Nie wiadomo czy ogień nie zniszczył części zbiorów Narodowego Muzeum Historycznego i Muzeum Literatury, które tymczasowo przechowywano w zamku.
arb, "Rzeczpospolita"
arb, "Rzeczpospolita"