Nie żyje Michael Patterson, 43-latek, który został sparaliżowany, gdy ratował tonącą 4-letnią dziewczynkę.
8 czerwca Michael Patterson wraz z synem przebywał nad jeziorem w Rockmart w stanie Georgia (USA). Mężczyzna zauważył tonącą 4-latkę, Javaeh Jones. Nurt wciągnął dziewczynkę pod wodę. Patterson natychmiast zareagował. Wskoczył do wody i, według relacji świadków, jakimś cudem wydobył dziewczynkę, ratując jej życie.
Podczas akcji ratunkowej mężczyzna doznał poważnych uszkodzeń głowy i kręgosłupa, został sparaliżowany od pasa w dół. Ostatnie tygodnie spędził w szpitalu. Jak poinformowała rodzina, Michael Patterson zmarł z powodu komplikacji pourazowych, m.in. zapalenia płuc i infekcji.
W Stanach Zjednoczonych Patterson został okrzyknięty bohaterem. Mężczyzna nie był ubezpieczony, w całym kraju organizowano zbiórki pieniędzy, by opłacić leczenie 43-latka.
Uratowanie 4-latki to nie jedyny bohaterski czyn Pattersona. Kilka dni wcześniej mężczyzna wraz ze znajomym wyciągnął z płonącego pojazdu kierowcę ciężarówki.
zew, Inquisitr, Huffington Post
Podczas akcji ratunkowej mężczyzna doznał poważnych uszkodzeń głowy i kręgosłupa, został sparaliżowany od pasa w dół. Ostatnie tygodnie spędził w szpitalu. Jak poinformowała rodzina, Michael Patterson zmarł z powodu komplikacji pourazowych, m.in. zapalenia płuc i infekcji.
W Stanach Zjednoczonych Patterson został okrzyknięty bohaterem. Mężczyzna nie był ubezpieczony, w całym kraju organizowano zbiórki pieniędzy, by opłacić leczenie 43-latka.
Uratowanie 4-latki to nie jedyny bohaterski czyn Pattersona. Kilka dni wcześniej mężczyzna wraz ze znajomym wyciągnął z płonącego pojazdu kierowcę ciężarówki.
zew, Inquisitr, Huffington Post