- Łatwo byłoby zastrzelić papieża Franciszka, ale nikt nie jest tym zainteresowany. To prosty ksiądz z prowincji - powiedział w rozmowie z włoską rozgłośnią "Radio24" Ali Agca, zamachowiec, który w 1981 roku usiłował zabić Jana Pawła II.
Do zamachu na życie Jana Pawła II doszło 13 maja 1981 r. na Placu św. Piotra w Rzymie. Ali Agca postrzelił papieża w brzuch i rękę. Sprawca został natychmiast zatrzymany.
Agca w rozmowie z dziennikarzami zapewnił, że nie planuje zabić papieża Franciszka.
Dodał też, że chętnie odwiedziłby grób Jana Pawła II i Plac św. Piotra, gdzie dokonał zamachu, jednak włoskie władze nie zezwalają mu na wjazd do kraju. - Wróciłbym na miejsce ataku, bo to nie było miejsce zbrodni, a cudu - stwierdził.
ja, america.infobae.com
Agca w rozmowie z dziennikarzami zapewnił, że nie planuje zabić papieża Franciszka.
Dodał też, że chętnie odwiedziłby grób Jana Pawła II i Plac św. Piotra, gdzie dokonał zamachu, jednak włoskie władze nie zezwalają mu na wjazd do kraju. - Wróciłbym na miejsce ataku, bo to nie było miejsce zbrodni, a cudu - stwierdził.
ja, america.infobae.com