34-letnia Brytyjka zmarła podczas próby przepłynięcia kanału La Manche wpław.
Susan Taylor pokonała kanał La Manche w grupie sześciu innych pływaków. Tym razem Brytyjka płynęła sama. Zbierała pieniądze na organizację charytatywną walczącą z cukrzycą. 34-latka weszła do wody w Dover.
Jak poinformowała gazeta "La Voix du Nord", przy francuskim wybrzeżu kobieta miała kłopoty. Do towarzyszącej jej łodzi zostały wezwane służby ratunkowe. Użyto m.in. defibrylatora. Brytyjkę przetransportowano do pobliskiej bazy marynarki wojennej, następnie śmigłowiec zabrał ją do szpitala w Boulogne-sur-Mer. Tam lekarze stwierdzili zgon pacjentki.
W najwęższym miejscu kanał La Manche ma 35 kilometrów. Prób przepłynięcia kanału z Francji zabrania francuskie prawo. Władze brytyjskie wyraziły zgodę na próbę Susan Taylor. Tego dnia temperatura wody wynosiła ok. 15 stopni C.
W zeszłym roku podczas próby przepłynięcia kanału La Manche zginął 45-letni Irlandczyk Paraic Casey. Mężczyzna płynął 16 godzin, był o milę morską od celu.
Porażką kończy się mniej więcej co druga próba przepłynięcia kanału wpław.
zew, ibtimes.co.uk
Jak poinformowała gazeta "La Voix du Nord", przy francuskim wybrzeżu kobieta miała kłopoty. Do towarzyszącej jej łodzi zostały wezwane służby ratunkowe. Użyto m.in. defibrylatora. Brytyjkę przetransportowano do pobliskiej bazy marynarki wojennej, następnie śmigłowiec zabrał ją do szpitala w Boulogne-sur-Mer. Tam lekarze stwierdzili zgon pacjentki.
W najwęższym miejscu kanał La Manche ma 35 kilometrów. Prób przepłynięcia kanału z Francji zabrania francuskie prawo. Władze brytyjskie wyraziły zgodę na próbę Susan Taylor. Tego dnia temperatura wody wynosiła ok. 15 stopni C.
W zeszłym roku podczas próby przepłynięcia kanału La Manche zginął 45-letni Irlandczyk Paraic Casey. Mężczyzna płynął 16 godzin, był o milę morską od celu.
Porażką kończy się mniej więcej co druga próba przepłynięcia kanału wpław.
zew, ibtimes.co.uk