Robotnicy rozbiórki pod Lake Worth w Texasie przyjechali na właściwą ulicę o właściwym czasie. Problem w tym, że zburzyli nie ten dom - pisze "Daily Mail".
Dom położony niedaleko Lake Worth był własnością rodziny Underwoodów od pokoleń. Gdy David Underwood przybył do posiadłości w sobotę, jedynym co został była... płyta z betonu.
- David, wydaje mi się, że dom zniknął - powiedziała do Underwooda jego żona, gdy przyjechali na miejsce. Państwo Underwoodowie zamierzają się teraz sądzić z lokalną administracją. Małżeństwo nie mieszkało pod Lake Worth na codzień. W domu znajdowały się meble, książki i zabytkowe lustro.
sjk, "Daily Mail"
- David, wydaje mi się, że dom zniknął - powiedziała do Underwooda jego żona, gdy przyjechali na miejsce. Państwo Underwoodowie zamierzają się teraz sądzić z lokalną administracją. Małżeństwo nie mieszkało pod Lake Worth na codzień. W domu znajdowały się meble, książki i zabytkowe lustro.
sjk, "Daily Mail"